Mamy dobrą wiadomość dla osób, które latem nie chcą rezygnować ze złuszczania naskórka. Receptą dla nich jest zabieg złuszczania wykonany przy użyciu kwasu migdałowego, który uzyskiwany jest przez hydrolizę wyciągu z gorzkich migdałów. Peeling migdałowy nie wykazuje właściwości światłouczulających i dzięki temu może być stosowany przez cały rok, nawet latem.
Struktura kwasu migdałowego jest podobna do struktury niektórych antybiotyków. Warunkuje to pierwszą naturę tego preparatu, a mianowicie działanie antybakteryjne. Drugą naturą tego kwasu jest działanie przeciwzmarszczkowe. Poza tym kwas migdałowy nie uwrażliwia skóry na promienie słoneczne i poprawia jej odporność oraz sprawia, że melanina wytwarzana pod wpływem promieni słonecznych, równomiernie rozprowadza się w skórze, co zmniejsza ryzyko przebarwień. Fakt, że peeling migdałowy jest bezpieczny i nie powoduje pozapalnej hiperpigmentacji nie oznacza, że zaraz po zabiegu wolno nam biec do solarium czy na plażę.
Efekty:
- poprawa kolorytu
- zmniejszenie i redukcja drobnych przebarwień
- ograniczenie rozwoju trądziku
- zwężenie porów
- redukcja łojotoku
- spłycenie drobnych zmarszczek
Do wykonania peelingu wykorzystuję działanie 50% kwasu migdałowego. W pierwszej fazie następuje złuszczanie warstwy rogowej naskórka, następnie neutralizacja i zmycie. Druga faza pobudza odbudowę, nawilżenie i wzmocnienie funkcji ochronnych skóry.
Cera po zabiegu natychmiast odzyskuje blask, poprawia się jej koloryt oraz napięcie i staje się ona bardziej odporna na czynniki zewnętrzne. Po serii zabiegów redukują się przebarwienia, zwężają pory, a skóra wolniej się zanieczyszcza. Szeroki zakres działania sprawia, że terapia kwasem migdałowym spokojnie może uzupełniać kuracje odmładzające, przeciwtrądzikowe i systematyczną pielęgnację.
Wątpliwości dotyczące łączenia złuszczania i opalania zawsze pozostają. Czy jednak są one zasadne? Nie do końca. Decydują o tym dwa czynniki: po pierwsze w jakim celu poddajemy się zabiegowi złuszczania?
Jeśli zależy nam na działaniu odmładzającym oraz profilaktyce przebarwień. to powinnyśmy zrezygnować z ekspozycji na słońcu bezwarunkowo i nie ma tu znaczenia czy robiliśmy peeling czy też nie. Słońce samo w sobie jest poważnym zagrożeniem, a złuszczanie może to tylko spotęgować.
Jeśli waszym celem jest odświeżenie skóry, opóźnienie tworzenia się zaskórników, czy wręcz uodpornienie skóry na słońce, to peeling migdałowy jest najlepszym z możliwych rozwiązań. Należy pamiętać, że jest to zabieg, który nie zwalnia z ochrony przeciwsłonecznej. Nie wolno zaraz po peelingu korzystać z solarium lub niekontrolowanych kąpieli słonecznych.
Właściwości peelingu migdałowego sprawiają, że jest on jedyną formą kwasowego złuszczania naskórka, którą można stosować latem. Absolutnie odradza się korzystanie z terapii kwasem mlekowym, glikolowym i trójchlorooctowym, te metody należy pozostawić na zdecydowanie chłodniejsze miesiące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz